Posty

WYCHOWANIE A EMOCJE

Obraz
  Ostatnio wypożyczyłam w bibliotece książkę, żeby się troszkę doedukować w temacie wychowywania dzieci i trafiłam na istotny fragment, który zamierzam Wam przytoczyć.   Dlaczego uważam, że jest on taki ważny? Dotyczy on sfery emocjonalnej , która jak wiemy jest bardzo istotna w życiu każdego człowieka. Musimy pamiętać o tym, że będąc rodzicem mamy znaczny wpływ na kształtowanie się młodego osobnika jakim jest nasze dziecko. Pamiętajmy, że harmonia i dialog pomagają zaspokoić Jego potrzeby takie jak poczucie bezpieczeństwa, przynależności, szacunku i uznania . W takiej właśnie kolejności plasują się one na kolejnych szczeblach w piramidzie Maslowa tuż po potrzebach fizjologicznych. Zamieszczam tę piramidę, żeby zobrazować mechanizm tego zagadnienia, tzn. że dopiero po zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych, potrzeby bezpieczeństwa, przynależności i uznania organizm jest gotowy żeby wspiąć się na najwyższy poziom, który pozwala mu na rozwój . Samorealizacja to inaczej dążenie d...

CZAS NA ZMIANY... 😊

Obraz
  Od lutego mam przyjemność dołączyć do zespołu fizjoterapeutów z BezWykrętu - Sołtysowicka 19! OTO MY! Doprecyzuję - stanowimy zespół fizjoterapeutów oraz trenerów personalnych , dlatego jesteśmy w stanie poprowadzić Ciebie przez każdy etap istotny w przywracaniu sprawności. Zależy nam na zapewnieniu Ci odpowiedniej opieki, a także skorygowaniu wzorców ruchowych, które będą stanowiły prewencję przed potencjalnymi urazami. Będziemy wspólnie pracować i dobierać indywidualnie do potrzeb pacjenta terapeutę, tak żeby każdy trafił w odpowiednie ręce. Cieszę się, że oprócz usług, które oferuję samodzielnie z dojazdem do domu, mogę również tworzyć team będący zarazem wsparciem mojej osoby oraz mojego rozwoju. À propos rozwoju... Należę do NEUROklubu! I w związku z tym chłonę wiedzę i umiejętności, nie tylko terapeutyczne 😉 NEUROklub to taka platforma naszpikowana informacjami związanymi z promowaniem i rozwojem własnej praktyki. Zatem trzymajcie kciuki 👊

BLIZNA - NIEPOZORNY OGRANICZNIK

Obraz
  Jak to się dzieje, że taka struktura jak blizna, która nie jest niczym innym jak zmianą skórną, staje się dużym obciążeniem dla ludzkiego organizmu? Jak ciało radzi sobie ze zmianami w układzie ruchu, będącymi następstwem urazu lub ingerencji chirurgicznej, czyli powstaniem blizny? Co można zrobić, żeby blizna w jak najmniejszym stopniu wpływała na całe ciało?  Zagadnienie blizny nie jest nikomu obce. Każdy miał z nią styczność, jeśli nie na własnym przykładzie (co jest mało prawdopodobne), to na pewno ma ją ktoś z rodziny. Dlaczego stwierdziłam, że to mało prawdopodobne? Ponieważ mam na myśli każdą bliznę począwszy od tych z dzieciństwa, po np. ugryzieniu przez psa albo po przecięciu szkłem, aż do tych bardziej drastycznych, które powstały w wyniku wypadku lub po zabiegu chirurgicznym. Chciałabym od razu zaznaczyć, że nie zakładam że każda blizna bez wyjątku jest problemem. Zwykle te bardzo powierzchowne, które dotyczą tylko skóry nie powodują dolegliwości. Wbrew pozoro...